Tego nie da się zatrzymać.
Po całej erze betonowych miast ludzie wracają do korzeni. Dosłownie. Szukają do życia i wypoczynku miejsc jak najbliższej natury.
Od kilku lat obserwuje się wyraźny trend, zmieniający znacząco preferencje nabywców nieruchomości. Mimo odległości i równie dalekich od doskonałości dróg, konsumenci szukają wytchnienia poza granicami miast szukając prywatności, spokoju i natury. Można założyć, że ta tendencja jest okresowa, spotęgowana pandemią.
Można też dostrzec w niej przyszłość, która zaczyna się tu i teraz, na naszych oczach. Zastanawiające?
Chcesz dowiedzieć się więcej?